przez nieszczelne drzwi
widać sztalugi
przy nich Mona Lisa
znudzona pozowaniem
wyszła z ram
zdjęła z twarzy tajemniczy uśmiech
i chwyciła pędzel
objęła spojrzeniem
głowę śpiącego Leonarda
i zastygła spłoszona
zmarszczką na jego czole
jak zatrzymać cień na policzku
muzykę ruchliwej uliczki
i zapach pomarańczy
osiadły w kąciku jego ust
owal twarzy
bez oprawy z dźwięków i smaków
jest niedoskonały
i gdzie na palecie jest czułość?
To zmienia moje podejście do stóp:))))
OdpowiedzUsuństawiam, że to numer 45 :))
UsuńPrzynajmniej wiadomo, że Monaliza nie ma płaskostopia:)))
Usuńach, Wu we własnej osobie! :)
Usuńjak dobrze pójdzie, to powstanie cały cykl inspirowany postaciami sławnych malarzy i ich modelek :)
Już nie mogę się doczekać:))
UsuńWu,
Usuńja też się nie mogę doczekać na nowy wpis u Ciebie ;))
Nieśmiała Mona Lisa z wiersza zabawnie kontrastuje z totalnie wyluzowaną ML z obrazka, która ma wszystko głęboko, bo już po fajrancie. Można podejrzewać, że post jest żartem, kawałem, jaki perfidna autorka robi sobie z biednych, nieświadomych manipulacji czytelników.
OdpowiedzUsuńA co do "czułości", to na palecie znajduje się ona w tym samym miejscu, co na komputerowej klawiaturze klawisz "XoXo".
GM,
OdpowiedzUsuńobrazek rzeczywiście przewrotny, bo na starośc robię się nadmiernie poważna i nie chcę tym zarażać, ale Ty się tak łatwo nie dajesz nabrać, więc nie mam oporów :)
Emmo, jaka starość? chyba jesteś dzisiaj w nastroju do żartów niczym młoda kózka przed drzewem:")
OdpowiedzUsuńBrooke,
Usuńzawsze powtarzam, że młodość to stan ducha, nie ciała i tego się będę trzymać do grobowej deski. bee...beee...
moge po prostu napisać, że mi sie podoba? i tamten poprzedni też?:)
OdpowiedzUsuńEl,
Usuńjasne, że możesz, nawet bardzo :)
możesz nawet napisać, że Ci się nie podoba, choć nie ukrywam, że metoda marchewki działa na mnie bardziej zachęcająco niż kij, ale chyba wszyscy tak mamy :)
Jaki jest ulubiony przypadek fetyszystów stóp? Celownik. A dlaczego? Bo w nim wychodzi: Monie Liżę!
OdpowiedzUsuńw celowniku będzie: Monie Lizie, ale nie bardzo wiem co jej lizie i gdzie. to polskie odmianowanie jest stanowczo zbyt skomplikowane :P
Usuńps. głodnemu chleb na myśli ;-))
Ależ Ciebie brak w blogowym świecie, Emmo...
OdpowiedzUsuń