Marc Chagall |
nad łóżkiem z mgły
lampa księżyca
a oni w gąszczu
jedno w drugie wrośnięci
gdzie ona gdzie on
już dawno nie wiedzą
nasłuchują muzyki gwiazd
a one o siódmym niebie
nucą im kołysanki
jedno przed drugim
otwierają bramy raju
wiolinowym kluczem
krzak bzu
jedyny świadek ich ślubu
zamiast ryżem
płatkami sypnął na szczęście
Erotyk... z kluczem :)
OdpowiedzUsuń...oraz pięciolinią :)
OdpowiedzUsuńEch, zardzewiało mi pióro...
Nie zardzewiało :)
OdpowiedzUsuń:))))))
OdpowiedzUsuńNie zardzewiało Emmo, czaruje trochę inaczej ale też pięknie.
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ WAM :)
OdpowiedzUsuńGdzie on, gdzie ona... każde w swoim fantastycznym świecie, a jednak jedno :).
OdpowiedzUsuńA jednak, Kadarko :)
UsuńDawno Cię nie było, mam nadzieję, że jesteś zadowolona z nowej ścieżki zawodowej. :)
:), romantycznie się zrobiło... no tak, wiosna przecież :D
OdpowiedzUsuńWiosna zdecydowanie sprzyja romantycznym nastrojom :))
UsuńMuzyka gwiazd...jak pięknie to brzmi :)
OdpowiedzUsuńOstatnio jestem w bardzo romantycznym nastroju ...wiersz akurat na tą chwilę :)))
:)))
Romantyczny nastrój?? Hmmm... :))
UsuńTrzymam kciuki aby trwał. :*
Bardzo lirycznie i klasycznie.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńW dziką namiętność zaplątani?
OdpowiedzUsuń... że tak sobie luźno sparafrazuję. ;-)
Oui, fibula.
UsuńW namiętność, w siebie, w bez... :)
ostatnie cztery wersy są genialne! wiesz co.. chciałabym żeby tak wyglądał mój ślub. Nie rozumiem troszkę tego całego szumu z tłumami gości. bo najważniejsze jest celebrowanie miłości.
OdpowiedzUsuńŚluby ukradkiem, takie w których kochankowie stają się małżonkami są najlepsze :)
Mnie też zawsze irytowały te masowe uroczystości. Mam wrażenie, że podczas takich imprez na dalszy plan schodzi to wszystko, co najważniejsze, a liczy się perfekcyjnie zagrany spektakl. Swoją drogą dużo zależy też od nastawienia biorących ślub, żeby nie myśleli o widowni tylko o sobie nawzajem :)
UsuńPiękne, romantyczne, aż się rozmarzyłam :)
OdpowiedzUsuńFajnie. Marz dalej. W końcu wiosna sprzyja miłości :)
UsuńAch bez! Najpiękniejszy, wyczekany cały rok, wybuchnął wśród zieleni. Wzrusza mnie maleńkimi kwiateńkami i choć przez chwile pozwala wierzyć, że wszystko jest tak, jak być powinno :)
OdpowiedzUsuńA nie jest? :)
UsuńCo jest, Ptaszku...?