lubi się wymykać z zakamarków jaźni
najchętniej gdy śpisz
i nie możesz odprawiać
egzorcyzmów ego
przybiera wtedy postać
byłego męża
nauczyciela historii
sąsiada lub szefa
syczy zaklęcia do ucha
kusi jabłkiem grzechu
kiedy biegniesz po schodach
pewna że masz tylko duszę
id pełznie za tobą
szorstkie jak ogon warana
pod dłonią kochanka
pręży koci grzbiet
albo frunie do nieba
na skrzydłach błękitnej ćmy
Emmo, jestem byłym nauczycielem historii i zastanawiam się czy...byłem czyimś id. A wiersz uroczy, zapachniało psychoanalizą, a to coś co lubię. Kocham Junga i Freuda nawet też :-))
OdpowiedzUsuńProsperiuszu,
Usuńmoim Id był pan od francuskiego. Strasznie przystojny! :))
Ciekawe czy ja jestem czyimś Id? Sama nie wiem czy bym chciała :))
Ja też sporo Freuda i Junga czytałam.
Najczęściej nocną daje o sobie znać...
OdpowiedzUsuńPięknie poukładane słowa :)
Loona,
Usuńmoje Id chyba gdzieś przepadło, bo mam mało snów. Niepokoi mnie to, jakaś niekompletna się czuje bez nich ;(
Dzięki, zapraszam częściej :)
Taki wewnętrzny czort...
OdpowiedzUsuńTaki czort. Szelma, jak słusznie twierdzi Maminka ;))
UsuńId to szelma.... ;)))))
OdpowiedzUsuń...jakich mało ;)
UsuńEmma
OdpowiedzUsuńNo to śnij więcej....Ostatnio wyczytałam, że jeśli przed snem wypowiesz na głos o czym chcesz śnić, jednym słowem , to sen przyjdzie z odpowiedzią- taka projekcja....spróbuj...nasze sny są dopełnieniem nas, bez nich jakoś niekompletnie...
(psychoanalizą zapachniało...) - lubię psychologię ...Pozdrawiam Cię serdecznie:-)
O rety, jednym słowem? Ja mam całą listę życzeń, łącznie z zaległościami, bo naprawdę rzadko mi się udaje zapamiętać sen, a teoria mówi, że śnimy zawsze. Tylko co człowiek ma ze snów, których nie pamięta? Nic :( Mogłabym się pośmiać albo rozszyfrować sen w senniku ;-))
UsuńAle dziś spróbuję. Jedno słowo!!! Już się zaczynam zastanawiać jakie? :))
Serdeczności, Sunrise :)
O rety o rety....:) niecierpliwa jesteś...tak jednym słowem....Nie wszystkie życzenia od razu...:), hehe
UsuńKoniecznie zacznij od dziś....a jak się obudzisz to nie patrz w okno...Musisz sobie przypomnieć....:)
Myśl nad słowem:)
:))
UsuńZobaczymy, co z tego wyniknie. Mało snów pamiętam, ale jeśli już mi się uda, to są strasznie odjechane: mówię w obcych językach i nawet niektóre słowa przez chwilę po przebudzeniu pamiętam. ;)) Strach pomyśleć, co w tej głowie mam ;PP
Id schowane głęboko
OdpowiedzUsuńMoje sprzedałam za obietnice nieśnienia. Piękne to zdjęcie :-)
Cmoook znad morza:-)
Dżej,
Usuńzbieraj muszelki, wdychaj jod, wystawiaj myśli do Słońca....:)
I wracaj do kolorowych szkiełek :*
Ładnie to ujęłaś Emmo! IDealnie.
OdpowiedzUsuńDzięki, PandeMonia :)
UsuńJa zawsze śnię. Z zakamarków jaźni wypełzają obrazy dziwne, nieznane, całe stado IDów. I najczęściej pamiętam swoje sny. Pięknie to ujęłaś Emmo.
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli.
Ewa,
Usuńnaprawdę?? Jak masz fajnie z tym śnieniem! Tez bym chciała, bo to wejście w inny świat i kontakt z jakimiś bardzo głębokimi pokładami własnej jaźni. czasem irytujący i budzący niepokój, ale bardzo poszerzający percepcję. a ja jestem bardzo ciekawa tego, co mam na dnie, cokolwiek to jest.
Serdeczności :)
To fakt. Czasami jednak bywa to uciążliwe. Niepokojące i dziwne obrazy chodzą za mną przez cały dzień i trudno się skupić na sprawach bieżących. Mimo wszystko na swój sposób lubię ten niepokój, jest jak czekanie na jakieś fascynujące wydarzenie.
UsuńDla mnie sny są od zawsze jakimś dopełnieniem poukładanego świata. Wprowadzają odrobinę chaosu, ale tez otwierają drzwi, o których istnieniu na jawie nawet nie wiedzieliśmy... To klucz do ciemnej strony naszej jaźni...
UsuńEmmo, zaczarowały mnie te słowa. W dosłowności ale też w przenośni tak dokładnie to się odbywa.
OdpowiedzUsuńA mój Id to szaleniec jest nad którym zupełnie nie panuje.
:))
Uh, chętnie bym Ci podkradła, bo u mnie pustka, biała plama :(
UsuńId sobie poszło lub działa z ukrycia, co bardzo prawdopodobne ;P
Dzięki wielkie:*
Id? :)... No tak... Bardzo ładny wiersz... i zdjęcie też :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Abi :)
UsuńRównież w imieniu autorki zdjęcia, która tekstu chyba jeszcze nie czytała :)
Zjawiskowy. Te słowa dobrane idealnie. Mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńJakie tam mistrzostwo ;)
UsuńFajnie, że zajrzałaś, dziękuję :)
Zawsze zaglądam :) ps. za to do mnie mało kto zagląda :)
UsuńPięknie...
OdpowiedzUsuń"nie martw się że chociaż kochasz
nie piszą do ciebie
nie dzwonią
barometr opadł a nikt ci palta nie zapiął pod szyją
w szafie mól lub inaczej nieudany motyl"
ks. Jan Twardowski
Martuś,
Usuńdo mnie często piszą, i dzwonią, a ja się chowam do szafy jak ten mól ;-(
może to jakaś odmiana skazy białkowej czy coś ;(
A Twardowski wielkim poetą był. :)
I nie uciekniesz. Nie uciekniemy.
OdpowiedzUsuń