środa, 3 kwietnia 2013

Dziewczyna z plakatu



Ajajaj... 
jak on na nią patrzy...! 






moimi zdjęciami
wytapetował serce
cierpliwie przeżuwa czekanie -
cierpką celulozę

zbudzona przez nów 
i jego rozedrgane marzenia
schodzę ze ściany
szeleszcząc papierową sukienką
a później przy nim zasypiam
zwinięta w kulkę

jeśli przyłapie mnie świt
uciekam na plakat
za mną pomyka szelest
i całe korowody
jego chłopięcych tęsknot



Fot.: Magda Pokora 

34 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Prosperiuszu,
      widzę, że taka samo jak ja jesteś typem skowronka :)
      próbowałam sobie wyobrazić jak by to było być jakąś Merlin Monroe. chyba fajnie :)

      Usuń
  2. Emmo,fenomenalny!!!!
    Czy jak będę pisała posta mogę go opublikować u siebie?
    Pasuje mi jak ulał....

    OdpowiedzUsuń
  3. Alice!
    fajnie, że zeszłaś z plakatu - w dodatku w biały dzień! :))
    jasne, że możesz.

    OdpowiedzUsuń
  4. schodzę tylko w nocy:)
    postraszyć...buuuuu :))))))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ech marzenia,a w nich miłość,
    tęsknota i nawet dziewczyna z plakatu,
    sen mara i jawa,która czasem staje się snem.
    Pozdrawiam ciepło.
    1beam
    ejbpm.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cześć ep :)
      masz rację, trudno czasem oddzielić jawę od snu, to wszystko się w nas kłębi.
      dzięki za zaproszenie!

      Usuń
  6. Pośpiech i tęsknota idą w parze...

    OdpowiedzUsuń
  7. Piotrze,
    to raczej u mężczyzn, bo my tęsknimy powoli :))

    OdpowiedzUsuń
  8. NOCA dzieja sie niezwykle rzeczy.
    Zacieraja sie uczucia i marzenia.
    Swiat ducha bez rzeczywistosci.

    OdpowiedzUsuń
  9. Grażyna,
    tak - duch bez ciała.
    łatwo się w nim zagubić.
    może po to jest ciało, żeby nas przywoływać do porządku i pokazywać gdzie nasze miejsce?

    OdpowiedzUsuń
  10. Miłość nierealna, miłość nienamacalna.....czekanie na miłość fizyczną ,czekanie jest udręką- bardzo dobry!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maminko,
      ja jestem nienormalna trochę, bo zawsze lubiłam tęsknić. myślę, że najgorzej musi być wtedy, gdy się już na nic nie czeka.

      Usuń
  11. Wow Marek widzę,że umiesz postawić do pionu (((: ale z tym czasem to czysta prawda,teraz to wiem, z perspektywy czasu

    OdpowiedzUsuń
  12. ..a coś złego napisałem??

    OdpowiedzUsuń
  13. spoko, wszystko dobrze :)
    Maminko, on ma rację! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie nie absolutnie nic złego!tylko tak twardo ,tak po męsku zwłaszcza o tej tęsknocie , ale z tym czasem masz rację

    OdpowiedzUsuń
  15. ..bo swoje przeżyłem i trochę wiem co warto a nie warto ale to nie znaczy ze jestem z betonu:)

    OdpowiedzUsuń
  16. ..chodż nadzieję zawsze warto mieć..ona jest dopóki jest w Nas..

    OdpowiedzUsuń
  17. dopóki marzymy,tęsknimy i mamy nadzieję, to myślę,że jeszcze żyjemy...łatwo nie jest

    OdpowiedzUsuń
  18. Hm, nie wiem - ja bym gościowi z tej fotografii złożył życzenia z okazji Dnia Kobiet, bo siedzi jak taka d...pa :))) Obok niego - widać całkiem fajne nogi a ten się gapi na jakąś fotę. No chory chyba :)))
    PS Foto jest super - bo można kombinować różne interpretacje. Mnie akurat podeszło złośliwością, ale nie lubię takich zziębniętych uczuciowo.
    Wiersz - ba! dzięki Emmie można znowu "cóś" czytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. nie jest źle, skoro wiersz wywołał taka dyskusję.

    Koleś wypatrzył coś, czego nikt nie widział- prawdziwe, żywe nogi! bingo! nie, chyba Andrzej też je widział, a ja dopiero teraz dostrzegłam :))

    OdpowiedzUsuń
  20. hmmmm...
    gdybym się temu zdjęciu dokładniej przyjrzała, to ten wiersz byłby całkiem inny. nie wiem jaki, ale te prawdziwe nogi musiałyby w nim być - nie tylko papierowa piękność.
    jednak warto spojrzeć cudzymi oczami - więcej się wtedy widzi :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Czy ja wiem... Szkoda byłoby, gdyby ten wiersz nie powstał :) zasypiać "zwinięta w kulkę" jest wzruszające w obu znaczeniach, realnej pozycji podczas snu i tej przenośnej kulki papieru. :)
    PS Mnie ujmuje, kiedy ktoś mówi: o, nie widziałem, nie wiedziałam. :) Pozdrowienia :))

    OdpowiedzUsuń
  22. Koleś,
    a wiesz co mnie ujmuje? gdy ludzie nie chcą zziębnąć uczuciowo :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Marta,
    na pewno nie dorównuje zdjęciu.

    OdpowiedzUsuń
  24. hmm...nawet można się zarumienić;) Nic dziwnego, że na nią patrzy, ona też zerka;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Emmo! poczytaj ks. Twardowskiego, albo poezję Karola Wojtyły :) mnie zawsze pomaga, bo skoro oni wierzyli, to jak mogłoby być inaczej?:)

    OdpowiedzUsuń

Zblogowani

zBLOGowani.pl