środa, 27 lutego 2013
Alicja
Rymy nie są już modne. Co do tego nie ma wątpliwości. Aby wiersz nadążał za duchem czasu, musi być zawiły, niejasny, poszarpany i nierówny, bo podobno dusza poety - ta wieczna zagadka - jest notorycznie targana wielkimi emocjami. Moja nie jest. Tak jakoś. Moje emocje są pospolite i dość przyziemne. W sam raz na taką staroświecką formę. A ja lubię rymy, bo jest w nich jakaś tkliwość dla świata, dla słów...
Rymy nie mają pazurów. Nie szarpią. Kołyszą :)
W ciągu ostatnich kilku dni przeszłam przyspieszony kurs asertywności. Okazało się, że dzioba potrafię używać nie tylko do śpiewania słodkich piosenek, ale i do obrony swojego terytorium, które w moim odczuciu zostało naruszone. Myślę, że napiszę o tym w kolejnym odcinku przygód Niegrzecznej Dziewczynki, jak temat na dobre mi się skrystalizuje. Na szczęście już po burzy. No i kilka nowych wierszy... :)
Cześć Alicjo, czy mnie jeszcze znasz?
Patrzę na ciebie z lustra,
poznaję twoją szyję i twarz,
choć w oczach jest jakaś pustka.
Ile kalendarz pokazał dat,
odkąd zrywałaś poziomki?
I co takiego zrobił ci świat,
że legły karciane domki?
Czemu wybiegłaś wtedy na deszcz,
nie poczekałaś do rana?
Został twój zapach, szminka i wiersz,
lecz nie zostałaś ty sama.
Dużo się dzieje, ruch jest i gwar,
sprawy się ciągną lub pędzą,
lecz wyparował już z życia czar,
dzień snuje się szarą przędzą.
Tylko za morzem, za górą, za mgłą
majaczy rzeka i łąka,
wszystkie wspomnienia o tobie tam są,
i w trawie dojrzewa poziomka.
Nawet gdy nogą dociskasz gaz,
to kątem oka wciąż zerkasz
na tamtą ścieżkę, łąkę i las
w ramce wstecznego lusterka.
ps. Alice, to o mnie, ale dedykuję Tobie. Wiesz dlaczego... :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Emmo,czy ja zawsze muszę płakać ze wzruszenia jeśli jakieś słowo skierujesz w mym kierunku:)?
OdpowiedzUsuńKochana moja wieczorem napiszę @.
Dziękuję za dedykację!!! BARDZO !!!
Jest cudowny:)
nie rycz, bo Ci się makijaż rozpłynie, tylko napisz jak tylko będziesz mogła, bo się martwiłam o Ciebie, diablico :)
UsuńNapisz coś dla mnie proszę:)
Usuńtak bardzo to lubię i to chyba z próżnosci:)))
ps.nikt nie robi tego lepiej niż Ty :)
UsuńAlice,
Usuńale ten wiersz JEST DLA CIEBIE :))
gdzieś mi cały czas krążyłaś wokół głowy przy pisaniu.
choć tak naprawdę każda z nas ma swoją Alicję...
ale cały czas pamiętam o tamtej rzece i światłach z drugiej strony... choć teraz Tobie by trzeba jakiś wyrywający z butów erotyk napisać ;D a w erotykach Cię nie przeskoczę nigdy! :D
Jutro on jest u mnie na Blogu:)))
UsuńErotyk tez chcę!!! Moje erotyki? a dla mnie to takie jakieś oczywiste:)
Mam już Złotniczkę i teraz Alicję:)
Jestem szczęśliwa!!!!
:))
Usuńmoże i erotyk będzie, ale jak mnie natchnie i dopiero jak wpadnę na coś godnego takiej Tygrysicy :))
piękny wiersz :)
OdpowiedzUsuńProsperiuszu,
Usuńwitaj na pokładzie :)
chyba Cię tu nigdy nie było...?
:) to samo chciałem napisać- piękny wiersz!
OdpowiedzUsuńto dzięki Twojej ,,Alicji" :)
Usuńa swoją droga to ta pierwsza fraza rozrasta mi się w głowie, puszcza pędy - a każdy w innym kierunku :)
chyba jeszcze wrócę do tematu.
Wierszy klimatyczny;) Zgadzam się z Twoim wpisem - w dzisiejszych czasach brak rymów, wszystko misi być białe i zagmatwane, kaleczące i nieskładne, żeby się w mózgu i momentami w duszy poprzekręcało... ja także tęsknię za rymami - wydaje mi się, że teraz ludzie idą z lekka na łatwiznę, bo przecież dobrze dobrać rym, stworzyć rytm, to nie jest wcale łatwa sztuka...
OdpowiedzUsuńKrasnoludku,
Usuńtak, nie jest łatwo napisać klasyczny rymowany wiersz z regularną wersyfikacją, jeśli ma się do wypowiedzenia jakąś konkretną myśl. utrzymać to wszystko w ryzach i nie zgubić po drodze puenty...! muszę przyznać, że nad ,,Alicją" się trochę namęczyłam toteż cieszy mnie, jeśli się podoba :)
pięknie piszesz Mądra Kobieto :)
OdpowiedzUsuńMaju,
Usuńnie wiem, czy pięknie. w każdym razie staram się :)
piękny wiersz! pozazdrościłam Alice :p
OdpowiedzUsuńMartuś,
Usuńmoże i na Ciebie przyjdzie kolej? kto wie? mam cały cykl o wirtualnych postaciach :)
Rymy są zdecydowanie passe. Lepiej tworzyć poezję 'zawiłą, niejasną, poszarpaną i nierówną' jednym słowem, taką, której poza poetą-autorem nikt nie zrozumie ;) Ja tam zdecydowanie wolę czytać wiersze pospolite - te z rymami.
OdpowiedzUsuńMarcin,
Usuńjesteś nadmiernym optymistą zakładając, że każdy autor rozumie własne wiersze. otóż nie każdy. zdarzało mi się podejmować różne dyskusje na temat tego ,,co autor miał na myśli", z których wynikało, że autor łapał przypadkowe słowa i skojarzenia, które prowadziły donikąd :P ale nie chcę się wymądrzać, bo niedawno ktoś się wypowiedział na temat mojego wiersza, który wydawał mi się jednoznaczny i prosty jak drut, a tymczasem ...! muszę powiedzieć, że dało mi to do myślenia. bardzo.
staram się pisać prosto, zawsze przeprowadzam taki test: jeśli jestem w stanie powiedzieć prozą, o czym jest wiersz, to jest ok. a jeśli nie - to delete. ale jak widać to nie załatwia sprawy.
Proste jest piękne.
UsuńA rymy lubię, tylko sama nie umiem tak jak Ty i wychodzi mi zawsze na biało:)
Ptaszko,
Usuńczytałam Twoje biało. podoba mi się :)
Rymy nie są rzeczą prostą, może dlatego wielu ich unika. Boją się częstochowszczyzny :). Ale Ty się nie masz czego bać!
OdpowiedzUsuńPiotrze,
Usuńw ogóle nie ma sensu bać się czegokolwiek, bo nawet gdyby to miała być częstochowszczyzna, to kto mi zabroni? :)
mam ten luz, że jestem nikim. nie mam nazwiska i nawet jeśli napiszę knota, to pod topór pójdzie mój avatar, nie ja :)
No dobra Mądrale, a teraz powiedzcie mi co to jest ta częstochowszczyzna???
OdpowiedzUsuńMamo,
Usuńgranica jest płynna, trzeba to brać ,,na czuja" :D