ty ze swojego brzegu
machasz do mnie Platonem
wołasz do jego jaskini
koncertami Mozarta
rycinami Durera
torujesz mi drogę
a ja z nożykiem do warzyw
waham się i zastygam
myślę:
jabłko czy może ze skórki
obieram ideę?
w spiralę obierzyn
zaplątała się chwila
w miejscu gdzie myśl
przechodzi w owoc
tam się spotkamy
tamtędy przepływa
idea soku
Grafika: Ch. Schloe
bardzo dojrzały wiersz! jak smaczny owoc :) motyw nożyka do warzyw i obierzyn fantastyczny. Pasuje mi do tematu TAJEMNICY - zapraszam Cię serdecznie Emmo!
OdpowiedzUsuńPiotrze,
Usuńrozumiem, że to nowy motyw przewodni L&F?
Jeśli tak, to zaczynam myśleć...:)
Dokładnie, zapraszam!
UsuńDobry wiersz, Emmo!
OdpowiedzUsuńDzięki, Paula :)
UsuńPotwierdzam!!! Bardzo dobry wiersz, Emmo
OdpowiedzUsuń..." ty ze swojego brzegu machasz do mnie Platonem...a ja z nożykiem do warzyw..."
Maminko,
Usuńjak zwykle mnie dopieszczasz :))
Bardzo dziękuję!
od razu lepiej..czuję tę Moc:)
OdpowiedzUsuńDzięki, Niedźwiedziu :)
UsuńJa nic nie czuję - zero weny :(
A nożyk ma czerwoną rączkę, jak skórka jabłka, jak sok i krew...
OdpowiedzUsuńMarta,
Usuńjesteś jasnowidzem, bo mój nożyk do warzyw ma naprawdę czerwoną rączkę :))
Mój też :) możliwe, że nożyki produkują tylko z czerwonymi rączkami :)
UsuńNic dodac
OdpowiedzUsuńNic ujac...... ;)