najpierw wybieram
miejsce na ciele
zaciskam gumową opaskę
po chwili widać żyłę
tam można się wkłuć
robię to prawą ręką
obserwując jak koniec igły
przebija skórę
wkrótce jedno po drugim
zaczynają kapać słowa
świt łagodnieje
nie boli
jako znieczulenie miejscowe
aplikowane własnoręcznie
działasz skutecznie
Grafika: Ch. Schloe
Sugestywne...
OdpowiedzUsuńNa pewno znasz ten środek znieczulający - pisanie ;-)
UsuńKażdy ma swoje sposoby na znieczulenie...
OdpowiedzUsuńKolejna zachwycająca grafika! :)
Marta,
Usuńzałożę się., że w Twoim przypadku to czytanie :)
Też, szczególnie poezja. Ale wolę znieczulać się muzyką, bo czytanie raczej rozrywa moje serce, drze na kawałki, mąci spokój. A przyjemniej powinno :D
Usuńa ja chciałabym znieczulenia ogólnego...by móc odpłynąć ;)
OdpowiedzUsuńpiękny....taki przemawiający :)) grafika cudna
Maminko,
Usuńchciałaby dusza do raju, oj chciała ;-)
Ulgę może nieść znieczulenie ale jakże mniej czuć można. Przecież przez czucie tworzymy...
OdpowiedzUsuńA ja akurat czytałam u Ciebie, Migafko! :)
OdpowiedzUsuńTo takie magiczne znieczulenie, dzięki któremu się lepiej pisze.
Przez nadmiar czucia można też niszczyć to, co się stworzyło...
A kiedy znieczulenie przestanie działać i trzeba będzie wrócić do świata pełnego cierpienia, do ponurej rzeczywistości? Znieczulenie może stać się sposobem na życie, właściwym życiem, takim własnym światem. Traci się wtedy kontakt z rzeczywistością, wistością tych rzeczy. Chociaż skąd można być pewnym, który świat jest ten prawdziwy, ten właściwy.
OdpowiedzUsuńHeraklit z Efezu, zwany "ciemnym filozofem"jaśniej się chyba wyrażał :)
Zbyszekspirze,
Usuńdla mnie wszystko, co napisałeś jest jasne ;-)
Znieczulanie kiedyś przestaje działać, to prawda, ale czy to przemawia za tym, żeby go nie stosować? Co ryzykuję? W najgorszym razie to, że będzie bolało tak jak przed znieczuleniem.
Dla mnie zawsze prawdziwszy był ten świat, który mam w sobie. Długo stosowałam uniki, półprawdy, żeby lepiej wyglądać we własnych oczach, ale to nie ma najmniejszego sensu. Prawda bywa trudna, ale przynosi uspokojenie :)
wtłaczam do swoich żył
OdpowiedzUsuńgłowy
umysłu
twoje słowa
czuję się lepiej
już tak nie boli
życie
Wiesławie,
Usuńw takim razie spróbuję dostarczyć kolejną działkę... ;-)
Piękne i sugestywne :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Tato :)
Usuń