Współżyjemy z wewnętrzną rzeczywistością, której nie wolno gwałcić, jeśli chcemy być zdrowi. Rzeczywisytość zewnętrzna bywa ciężka, ale możemy ją zwalczać lub zamienić na inną. Wewnętrznej nie zwalczymy ani nie zamienimy, trzeba z nią żyć w pokoju lub wojnie, lecz jej nie umkniemy. ( s.52)
...ludzie nie mogą żyć w niebie ogrzanym do temperatury piekieł. ( 53)
Rządzi głupsza strona. (56)
Jeżeli kochasz, stajesz u progu śmierci. ( 83)
A przecież ja osobiście, jak tu siedzę, jestem samą przeszłością. Ona siedzi mi na karku, kiedy posuwam się naprzód i tylko z nią żyć mogę. Tylko maleńką cząsteczkę czasu zużywamy na regulowanie teraźniejszości. A niemal każdy moment musimy poświęcać na regulowanie przeszłości, na porządkowanie wydarzeń wczorajszych, sprzed roku albo i sprzed piętnastu lat. (107)
Tylko bezbożnicy coś wiedzą o Bogu.( 110)
O dzieciństwa trzeba się uczyć, jak troszczyć się o siebie i w codziennych kontaktach być dobrze naoliwionym. ( 124)
Człowiek powinien lepiej znać siebie i choć raz móc obejrzeć swoje drugie ja, ową tajemną istotę, w zwierciadle. Zobaczyć oblicze swego nieznanego towarzysza. ( 254)
Jeżeli prorok staje się zbyt wielki, los wyposaża go w uczniów i niech Bóg zlituje się nad ich wychowankami. ( 362)
Szatan miłości siedzi ukryty w głębi ciemnego labiryntu, już mu następowałem na pięty, ale dostrzegłem tylko kosmaty ogon znikający za najbliższym zakrętem. A zresztą to nie tak mało. Gdyby udało się komuś złapać ten ogon, usłyszeć, jak diabeł drapie i tupie, żeby się uwolnić, ciągnąć za ogonisko jak za linę kotwiczną, ziejącego ogniem chwycić za kark, bez zmrużenia powiek zajrzeć mu w oczy i zapytać jaki on tak naprawdę jest?
Niestety, on by tylko zełgał. (365)
Aksel Sandemose ,,Przeszłość jest snem"
Grafika: Catherine-Aleksandre
Ach, ta głupsza strona, rzuciła się w oczy i pewnie prędko z głowy nie wyjdzie ;)
OdpowiedzUsuńMoja wychowawczyni często powtarzała: niech ustąpi mądrzejszy, a i tak nikt nie chciał. Nie mówię o sobie, bo ze mnie była taka strachliwa myszka, że w żadnym konflikcie nie brałam udziału ;-)
UsuńMoja Mama z kolei często powtarza: "Nie tykaj g..., bo śmierdzi". Tylko... Ileż razy można być mądrzejszym? Ileż razy można dawać spokój, bo "nie warto zaczepiać"? Czasami rodzi się bunt i głupota wygrywa. Chociaż, ta głupota niekiedy wychodzi na dobre ;)
UsuńTo o g...nie sama czasem powtarzam.
UsuńI masz rację: czasem aż się prosi być głupszym ;-)
a moja powtarza:'lepiej z mądrym stracić, niż z głupim zyskać" :) pozdrawiam bardzo serdecznie w Nowym Roku:)
Usuń" Jeśli kochasz, stajesz u progu śmierci" Ha! Nic dodać, nic ująć....
OdpowiedzUsuńMaminko,
Usuńakurat ten cytat wzbudził moje wątpliwości. Długo nad nim myślałam i nie do końca rozumiem, ale zamieściłam właśnie dlatego, że mnie zastanowił. może kiedyś do niego wrócę i wtedy mi się rozjaśni w głowie ;-)
"Człowiek powinien lepiej znać siebie i choć raz móc obejrzeć swoje drugie ja, ową tajemną istotę, w zwierciadle. Zobaczyć oblicze swego nieznanego towarzysza."
OdpowiedzUsuńPoznać siebie to największe wyzwanie, a to z kolei sytuacje życiowe pozwalają na zgłębienie istoty swojej osobowości.
Migafko,
Usuńwydaje mi się, że tak do końca nigdy się nie poznamy. Zgoda, wiem o sobie znacznie więcej teraz niż ileś lat temu, ale pełna wiedza przyjdzie chyba dopiero wówczas, gdy już nam na nic nie będzie potrzebna ;-) Zabierzemy ją do łodzi jak obol...
O tak, jedno z postanowień noworocznych, to będzie uzupełnienie zapasu oliwy, bo sucho już i zupełnie nie trybi :))
OdpowiedzUsuń(365) też, jak najbardziej ;)
A gdzie ta piękna twarz, która na mnie patrzyła z Twojego avatarka? :(
UsuńJa zacznę ją chyba nosić w torebce, żeby zawsze mieć pod ręką, bo co chwilę coś skrzypi i zgrzyta ;-)
tylko bezbożnicy wiedzą coś o Bogu.... czy dlatego, że bez strachu i naiwnego zaślepienia potrafią go kochać?
OdpowiedzUsuńPolly,
Usuńw moim przypadku to nie tyle miłość, co pragnienie Boga, który by mi wyprostował wszystkie życiowe zygzaki.
mówią, że On pisze prosto nawet na krzywych liniach :)
UsuńWiększość z nas chyba nie chciałaby oglądać siebie z bliska w zwierciadle :)
OdpowiedzUsuńMarta,
Usuńto ryzykowne, na pewno. Ryzykuje się utratę złudzeń na swój temat. Nie jest to miłe, ale warto, bo złudzenia trzeba dokarmiać własną krwią i z tego zero korzyści ;-)
A mnie najbardziej poruszył pierwszy cytat: "Współżyjemy z wewnętrzną rzeczywistością, której nie wolno gwałcić, jeśli chcemy być zdrowi. Rzeczywisytość zewnętrzna bywa ciężka, ale możemy ją zwalczać lub zamienić na inną. Wewnętrznej nie zwalczymy ani nie zamienimy, trzeba z nią żyć w pokoju lub wojnie, lecz jej nie umkniemy. ( s.52)"
OdpowiedzUsuńDwie oddzielne rzeczywistości i odwieczne pytanie jak pogodzić ogień z wodą. Niestety rzeczywistości zewnętrznej nie da się zwalczyć, niełatwo tez zamienić ją na inną. To kosztuje. Kto wie, czy nie najwyższą cenę.
pandeMonia,
Usuńtą ceną jest życie? Hm... Chyba tak.
Podziwiam ludzi, którzy potrafią wywołać rewolucję i tak na maksa stanąć do walki z rzeczywistością.
Nie wiem, czy bym potrafiła...
Potrafisz. Każdego dnia.
UsuńHm...
UsuńHmm...
Skoro żyję, to może i racja?
Wolałabym jednak życie z wyżej podniesioną głową.
Oliwy i zwrotnicy, która wie. Bo na mnie nie za bardzo może liczyć.
OdpowiedzUsuńMagda,
Usuńmoja wizja Twojej osoby jest całkowicie różna o Twojej wizji własnej osoby. Dla mnie jesteś Zwrotniczym, który Wie! Naprawdę tak Cię postrzegam.
Właśnie...po cholerę w kółko się grzebie w tej przeszłości, skoro i tak nie można jej zmienić. Chyba że to wszystko z jakiejś tęsknoty za tym co było.
OdpowiedzUsuńtak mi się skojarzyło:
UsuńJedną z właściwości naszej natury jest nieustanne redagowanie zasobów pamięci, przebudowywanie wspomnień tak, żeby zgadzały się z obecnym stanem rzeczy.
— prof. Wiesław Łukaszewski
:)))
Redagowanie czyli wieczne taplanie się we wspomnieniach? Tak, to by się zgadzało ;-)
Usuńpierwszy cytat nie daje spokoju
OdpowiedzUsuńbo ja własnie po wielu miesiącach wojny z tą wewnętrzną szykuję się do pokoju.
ja z tych, co kopią sie z koniem, ale uznałam, że czasem trzeba spasować.
Jednak.
To tylko cytat, Dżej!
UsuńZnajdź taki, który będzie aktualny w czasie pokoju.
Pokój dobra rzecz, sto razy lepszy od wojny. Jeśli tylko potrafię, trzymam się go ;-)
wszystko jest cytatem :)
Usuńto tylko słowa...
pokój to dobra rzecz, ale jak każda równowaga- trudny do utrzymania :*
Wszystko jest cytatem - zapamiętam.
UsuńMam zazwyczaj duże amplitudy, dlatego każdy moment zatrzymania hołubię jak mogę ;-)
mnie 'strzelił' ten ze s. 365... kłamstwo jako sama szatańska esencja
OdpowiedzUsuńa w ogóle... to dość trudna książka
eNNka,
Usuńpewnie dla autora to była prawda, w którą wierzył, ale może być i tak, że było mu to potrzebne do zbudowania klimatu książki. Bo pisanie to trochę szarlataneria ;-) Wiem coś o tym ;-)
Wszak niebo ogrzane do temperatury piekieł to... piekło :)
OdpowiedzUsuńA piekło schłodzone do temperatury nieba to...niebo? :)
UsuńZdrowego każdego roku... niech zmiana daty sylwestrowej będzie dla ciebie radością przez najbliższe tysiąc lat a potem w czasie podroży Międzygalaktycznym Okrętem Przestrzennym przez wszystkie galaktyki wszechświata.
OdpowiedzUsuńGrzehu,
Usuńwielkie dzięki :)
Aż mi zawirowało przed oczami na myśl o tysiącu latach międzygalaktycznej podróży, bo nawet do setki dotrwać nie planuję, ale moje cząstki elementarne mogę wysłać w kosmos, czemu nie? A zresztą one się same wyślą, nie będą mnie pytać o zdanie ;-)
Pozdrawiam ciepło i bardzo dziękuję. Wzajemnie - najlepszego :)