Jedni zbierają znaczki,
inni szafy i stołki,
a ja z każdej podróży
przywożę do domu aniołki.
Temu z Sandomierza
czarne myśli powierzam.
Temu z Wielkiej Wsi
polecam żywot psi,
a ten z Warszawy
jest jakiś kulawy,
ulepiony niezgrabną ręką
niechaj mnie chroni,
niech broni przed miłosną udręką.
Bo ja się zakochać nie chcę i już!
I po to mi Anioł Stróż.
Nie chcę blednąć i mieć mdłości
od jakiejś nowej miłości.
Niech inni wzdychają i drżą,
gdy się zakochać chcą.
Aniołkowi z Pułtuska
powierzam rząd Tuska.
Ten co ma perkaty nos,
niech strzeże dziurawych szos.
Temu z nadmorskiego kurortu
polecam ministra sportu,
zaś temu z Chorwacji
reformy w edukacji.
A ten z Warszawy
choć jakiś kulawy
i ulepiony niezdarną ręką
dzielnie mnie chroni
dzielnie broni przed miłosną udręką.
Bo ja się zakochać nie chcę i już!
I po to mi Anioł Stróż.
Mój Anioł Stróż dzielnie jak dotąd się spisuje ;-))
OdpowiedzUsuńProsperiuszu,
Usuńakurat Twój powinien działać w odwrotnym kierunku niż mój ;-))
Ale mój czasem zapada w drzemkę i właśnie go próbuję obudzić :D
Budź go, budź! :-))
UsuńA niech śpi, obibok jeden :P
UsuńSam zobaczy ile będzie miał latania, jak się nie obudzi na czas ;-))
Jakoś Ci nie wierzę że nie chcesz :P
OdpowiedzUsuńnie ma lekko ten Anioł :)))
Julio,
Usuńoto Waga w całej okazałości: niezrównoważona, chwiejna, ciągła huśtawka...
To ja z takim Aniołem nie mam lekko ;-P
I ja chcę jednego, nie będzie się nudzić
Usuńbędzie mnie bronić od wszystkich złych ludzi :)
Emmo - czyli jest słowo na 'niepewność': WAGA! Najlepiej taka z szalkami dwiema :)
UsuńO!
UsuńMasz rację, eNNko :)
I nawet fajną wagę mam!
Gdyby jeszcze były umiejętności...
Emmo, masz umiejętności!!!! Masz!!!! I wrażliwość sięgającą Nieba :))
UsuńMaminko,
Usuńraczej do piekła.
A wiesz, że w Chorwacji autentycznie są Anioły? Chorwackie anioły to projekt chorwackiej Izby Turystycznej zapewniający całodobową informację turystyczną w językach: chorwackim, angielskim, niemieckim i włoskim. Informują, doradzają, pomagają. Można też ich spotkać na przejściach granicznych (mają koszulki i czapeczki z napisem: Croatia).
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, nigdy nie byłam w Chorwacji. Fajny pomysł, na pewno wzbudza zaufanie swoim logo :)
UsuńZnam tylko Anioły w Bieszczadach, choć tam podobno więcej biesów, ale to nieprawda. Tam są bardzo dobrzy ludzie.
A tak śpiewają :)
UsuńNio :)
UsuńPięknie śpiewają :)
Ten taki kulawy, no ten...z Warszawy nie podoba mi się wcale, a wcale....bo Aniołowi tylko dobre rzeczy przypadają w udziale :))
OdpowiedzUsuńA mnie podaruj takiego z brodą siwą
Żebym mogła być kiedyś szczęśliwą
Ale tej miłości...takiej prawdziwej i wielkiej zawsze towarzyszy udręka, inaczej nie wiedzielibyśmy, ze to była ta :))
UsuńOtóż to, Maminko!
UsuńBo to jest słodka udrrręka :D
Aniołka od Szczęścia życzę Ci z całego serca :)
A Ilu ich już masz?
OdpowiedzUsuńPs. Temu z Warszawy piękne zadanie wyznaczyłaś :) Masz rację, nie zakochuj się nie wiadomo jak i nie wiadomo w kim. I żeby było bez udręki. Niech On przyprowadzi Ci tę miłość prawdziwą... :)
Mam całą kolekcję aniołków, przywożę je z każdego wyjazdu. Mam aniołki stojące, wiszące, drewniane, ceramiczne... Mnóstwo :)
UsuńeNNko, w chwili gdy się człowiek zakochuje każda miłość jest dla niego prawdziwa - i tu jest pies pogrzebany, bo dopiero życie wszystko weryfikuje.
Pamiętam ten wierszyk :D
OdpowiedzUsuńNa bezrybiu człek się ratuje jak może ;-D
UsuńTo całkiem , jak ja, tylko niektórym aniołom z mojej kolekcji skrzydłą poodpadały:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
Sia,
Usuńmojemu co jakiś czas skrzydła opadają na beton z głuchym plaskiem ;-))
Ten kulawy z Warszawy jest bardzo ciekawy. Pewnie czasem niemrawy i wtrąca skrzydło w nieswoje sprawy. A gdy zobaczysz kiedy anioła z gęsim piórem - poleć z nim na chmurę. I słuchaj, bo bezkształtna jego mowa dla duszy bywa lekiem niczym kora dębowa.
OdpowiedzUsuńIna,
Usuńże co? że co?
Że wtrąca skrzydło w nieswoje sprawy powiadasz??
Hm. A ja mu na to pozwalam :/
Rzecz godna przemyślenia!
Pożyczasz czasami Warszawskiego?
OdpowiedzUsuńCzy trzeba sobie zasłużyć na własnego?
Pokaż mi swoje anioły, a powiem ci kim jesteś ... :)
Magda,
Usuńjakoś czuję, że moja kobieta znad wody miałaby z Twoją kobietą z przeciwległego brzegu sporo do pogadania... ;-)
Jestem tego pewna Emmo.
UsuńTo się nawet może zdarzyć :)
Też tak myślę :)
Usuńmój Anioł Oczny zaczyna działać :)
OdpowiedzUsuńbuziaki :)
Polly,
Usuńbardzo się cieszę.
Zdrowiej i wracaj szybko do nas :)
Moja mama też kolekcjonuje anioły :) gapią się na nas z każdego kąta w domu :)
OdpowiedzUsuńJa też przywożę aniołki z różnych stron świata :)
OdpowiedzUsuńAnioły to taki wdzięczny temat. Bezgranicznie w nie wierzę! :)
OdpowiedzUsuń